Odpowiednio ubrani, zabezpieczeni przed chłodem, wybraliśmy się do pobliskiego lasu. Byliśmy oczarowani bogactwem barw. To ,,Pani Jesień” tak ciężko pracowała i pomalowała wszystkie liście. Podziwialiśmy jej pracę i oczarowani jej efektem, umówiliśmy się z nią tutaj za rok.